Stracony jest każdy
dzień bez uśmiechu.
Kornel Makuszyński
Jest to dzień dobrych uczynków i pozytywnych emocji. Idea tego Święta wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych. Jego oryginalna nazwa brzmi World Hello Day i symbolizuje cel tego święta, czyli mówienie "cześć" do co najmniej 10 osób dziennie. Ale jak to wszystko się zaczęło?
Został uchwalony w 1973r. w Stanach Zjednoczonych w odpowiedzi na wojnę Izraela z Egiptem, w Polsce po raz pierwszy obchodzono go w 2006r. we Wrocławiu.
Obecnie Dzień Życzliwości obchodzony jest w ponad 180 krajach. Jego celem jest uwrażliwienie ludzi na wzajemną życzliwość, wzbudzenie w nich pozytywnych emocji. Jest to apel przeciwko problemom i często smutnej rzeczywistości. Przesłanie akcji jest proste bądźmy życzliwi codziennie, a nie tylko od święta. Pamiętajmy, że pozytywna energia, którą przekazujemy w świat do ludzi, wraca do nas z nawiązką.
Tego dnia warto uwierzyć, że w każdym z nas drzemią niewyczerpane pokłady dobra i – tak na próbę – okazać komuś bezinteresowną życzliwość. Tym bardziej, że w tej akurat kwestii naukowcy nie mają wątpliwości: bycie miłym, okazywanie dobra, rozbudzanie u siebie życzliwości wobec innych ma moc uszczęśliwiania – nie tylko obdarowanego życzliwością, ale przede wszystkim tego, który ją okazuje.
Zachęcamy do obejrzenia filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=qLGNj-xrgvY&t=15s